Małe dziecko 1 – 2,5 roczne jest nieświadome, że robi krzywdę innym dzieciom. Jego zasoby emocjonalne, empatyczne oraz moralne nie są jeszcze rozwinięte. Dlatego praca nad takim zachowaniem często opiera się na pracy z rodzicami / opiekunami dziecka oraz z nauczycielami placówki.
Pierwszym krokiem do pomocy maluchowi jest zastanowienie się czy wkoło niego nie dzieje się nic takiego, że może to na niego negatywnie oddziaływać.
Takim powodem może być to, że dziecko czuje się nie pewnie lub czymś zostało mocno zestresowane czy to w żłobku czy w domu ( np. źle przeprowadzona adaptacja lub nagła za duża zmiana w funkcjonowaniu malucha: adaptacja + odstawienie od karmienia piersią przez matkę)
Duża dawka stresu dla malucha może generować niewłaściwe, nieakceptowane społecznie zachowania). Mogą one występować nadmiernie w placówce lub po powrocie do domu ( dziecko zawsze gdzieś musi wydobyć z siebie emocje: albo jest to żłobek albo dom; jeżeli w żłobku było spokojne to w domu te emocje muszą ujść – lub w drugą stronę.
Może to być też spowodowane adaptacją innych dzieci, które płaczą a nasz maluch nie może sobie poradzić ze stresem z tym związanym.
Często jest tak, że rodzice bawią się z małym dzieckiem „ w podgryzanie”. Niestety tą zabawę z rodzicami maluch przenosi na grupę rówieśników i nie wie, że ta zabawa jest nie właściwa i może zrobić krzywdę kolegą.
Dziecko ma problemy z integracją sensoryczną i potrzebuje dostymulowania. Jest to związane z zaburzeniami czucia głębokiego. Dziecko wybiera tą formę, ponieważ jest najprostsza a podstawowym pierwszym zmysłem doświadczania świata u małych dzieci jest zmysł smaku.
Następnym krokiem jest zastanowienie się co możemy zrobić w danych sytuacjach, jeżeli znamy przyczynę niechcianego zachowania.
Musimy swoje dziecko bardzo dobrze poznać co go stresuje a co relaksuje. Pamiętajmy, że dziecko posiada także różny temperament i charakter. W sytuacji gdy dziecko uczęszcza do żłobka będzie to bardzo potrzebne dla jego komfortu psychicznego.
Nie możemy „ zabierać” maluchowi kilku rzeczy na raz- będzie to potęgowało stres (np. adaptacja w nowym miejscu + odstawienie malucha od mleka mamy). Pamiętajmy, że wszystko musi być małymi kroczkami robione, gdyż przed pójściem w grupę rówieśniczą, społeczną szczególnie mama jest dla dziecka dosłownie całym światem).
Jeżeli niewłaściwe zachowanie wynika z problemów związanych z integracją sensoryczną pierwszym krokiem jest pojawienie się w zasięgu malucha gryzaka sensorycznego. Ma on specjalną różnicowaną powierzchnie, aby zapewnić różne wrażenia sensoryczne.
Polecam spróbować powyższych działań, które na pewno przyniosą pożądany skutek.
Do zobaczenia 🙂 !